Zmienia się sytuacja w transporcie morskim. Co to oznacza dla importerów i eksporterów?
Koniec drugiego kwartału 2022 roku zmienił sytuację w transporcie morskim. Na rynku zdecydowanie poprawiła się dostępność pustych kontenerów gotowych pod załadunek. Oczywiście nadal restrykcje związane z COVID, czy różnego rodzaju strajki i akcje protestacyjne w portach wywołują lekkie wahania i czasowe braki kontenerów poszczególnych armatorów. Generalnie jednak sytuacja zdecydowanie się poprawiła.
Można powiedzieć że poprawę sytuacji z dostępnością pustych kontenerów w imporcie „zawdzięczamy” w głównej mierze pierwszym oznakom recesji. Na skutek aktualnej sytuacji ekonomicznej, jak również w rezultacie wcześniejszego rozregulowania łańcuchów dostaw, nie tylko w Polsce ale w całej Europie i USA wielu importerów ma duże zapasy. Tym samym zdecydowanie zmniejszyli zakupy w krajach Azji i nie tylko.
Bardziej przewidywalna logistyka kontenerów
Poprawa dostępności kontenerów z pewnością pozytywnie wpłynęła na skrócenie czasu całego procesu logistycznego importowanych towarów. Nie możemy jeszcze powiedzieć, że logistyka kontenerów powróciła do „normalności” jaką znamy z czasu przed pandemią. Sam proces jest jednak bardziej przewidywalny i szybszy niż miało to miejsce kilka miesięcy temu. Dziś zdarza się, że ograniczenia występują raczej po stronie przeciążonych portów Europy.
Zmiana stawek frachtowych
Spadek zakupów importerów przekłada się na mniejsze zapotrzebowanie na przewozy. Automatycznie wpływa to na zmianę stawek frachtowych. Od końca lutego tego roku obserwujemy powolny ale jednak stabilny spadek stawek w imporcie do Polski i Europy. Całkowicie odwrotnie wygląda sytuacja w eksporcie dla przykładu do USA i Kanady. Na tym kierunku gdzie zapotrzebowanie na transport rośnie ceny idą w górę.
Pomimo wzrostu stawek za przewozy oceaniczne w ostatnich dwóch latach, nadal są one kilkunasto-krotnie mniejsze niż stawki lotnicze na tych samych relacjach. Dlatego dla wielu rodzajów ładunków statek to jedyna opcja przemieszczenia pomiędzy kontynentami.
LCL na trudne czasy
Transport oceaniczny, kontenerowy nadal jest jednym z najbardziej ekonomicznych rozwiązań. Należy jednak pamiętać, że zwłaszcza w trudnych i mało przewidywalnych czasach nie ma konieczności zamawiania towaru na cały kontener. Na rynku dostępna jest usługa przewozu w formie Drobnicy Kontenerowej – LCL. Klient (importer lub eksporter) drogą morską może wysłać również kilka kartonów czy palet. Dzięki takiemu rozwiązaniu minimalizuje zaangażowany kapitał oraz ryzyko. Jednocześnie zachowuje ciągłość dostaw i dostępność towaru na rynku. Zazwyczaj serwisy organizowane są w cyklach tygodniowych. Dlatego, korzystając z drobnicy kontenerowej, klienci mogą bardzo elastycznie dostosowywać wielkość zamówienia do potrzeb zmieniającego się rynku.
Obecnie importerzy mogą liczyć na lekko malejące stawki a także generalnie krótki czas od zamówienia do załadunku i wypłynięcia ich towarów. Muszą jednak liczyć się z potencjalnymi opóźnieniami i kłopotami w portach docelowych lub przeładunkowych Europy.
Mniejszy import może oznaczać dla eksporterów mniejszą dostępność sprzętu. Dlatego powinni oni zgłaszać zapotrzebowanie na transport tak szybko jak to możliwe.
Piotr Kozłowski
Vice President Ocean Freight Northeast Europe DB Schenker